10-08-2019, 07:20 AM
Co sądzicie o Quebonafide, a raczej o jego długiej przerwie? Nie uważacie, że odszedł w cień w momencie, kiedy jego hype był największy i jest to sporym błędem? Chłopak zmarnował sobie całego lata kariery - przecież lat, kiedy nie rapuje już nikt mu nie wróci, a przy takiej karierze raczej szkoda, że nie idzie dalej po swoje. Rozumiem np. pół roku, ale już dość długo nic nowego nie wypuszcza - nawet luźne tracki byłyby spoko.